Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "Muzyczni ulubieńcy". Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "Muzyczni ulubieńcy". Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 sierpnia 2019

Muzyczni Ulubieńcy #14


I oto przyszedł czas na kolejnych Ulubieńców. Ostatnio porzuciłam klimaty folkowe, czy muzykę klasyczną na rzecz bardziej rockowych utworów. Ostatnimi czasy więcej słucham muzyki rockowej i pop, ale nie są to żadne nowości. Wręcz przeciwnie. Trzymam się starych dobrych klasyków, bo do każdego mam sentyment.


Photo by Markus Spiske on Unsplash

piątek, 28 czerwca 2019

Muzyczni Ulubieńcy #13

Cieszę się, że mogę znów zaprosić Was do wspólnego słuchania muzyki. Dziś mamy tutaj cztery polskie, folkowe utwory. Wszystkie mają wspólną cechę - łączą przeszłość z współczesnością. 
Ostatnimi czasy na polskim rynku muzyki, nie tylko folkowej, pojawia się coraz więcej grup, które  inspirując się bardzo odległą historią naszych ziem wraz z kulturą i wierzeniami, bardzo ciekawie aranżują swoje utwory. Łączą w nich archaiczny dorobek naszego kraju w zgrabny sposób ze światem i wartościami, w którym przyszło nam żyć obecnie. I co ciekawe gra to wszystko całkiem nieźle. Daje niekiedy do myślenia, uderza w tą głęboko ukrytą w naszych wnętrzach tęsknotę za prostym spokojnym życiem w rytmie, jaki narzuca przyroda. A czasem jest  zwyczajnie rewelacyjną rozrywką :)
Zresztą sami zobaczycie... a może Wasze odczucia będą zgoła inne. Bardzo chętnie poznam Wasze zdanie :)
Ale do brzegu...





niedziela, 11 marca 2018

Muzyczni Ulubieńcy #12



"Wędruję pośród mgły
Samotna w głębokiej ciszy
Nie widzę żadnych znaków
Zniknęły wszystkie domy
Wołam, lecz nikt nie odpowiada"




Dziś przychodzę do Was z postem z cyklu "Muzyczni Ulubieńcy", by podzielić twórczością , pochodzącej z Wysp Owczych artystki Eivør Pálsdóttir. 
Co mnie skłoniło do tego bym zaczęłam słuchać jej utworów? Otóż zaciekawił mnie język w jakim są śpiewane - farerski. Nie jest podobny do niczego co wcześniej słyszałam, a trochę skandynawskiego folku przez uszy mi przeleciało.
Po przesłuchaniu kolejnych kilku utworów, miałam już swoich faworytów.

poniedziałek, 27 marca 2017

"Muzyczni ulubieńcy" #11

Ostatnimi czasy słuchałam dużo rożnej muzyki, ale jeśli wprowadzić jakieś kategorie to podzielę te utwory na dwa rodzaje: folk i country. Folk był niemiecki i norweski i dziś będzie o folku, a country zostawię sobie na kolejny odcinek MU ( przy okazji, ciekawy skrót do tego cyklu postów, nie sądzicie? :)) Ale do rzeczy...


Grafika mojego autorstwa

sobota, 4 lutego 2017

Muzyczni ulubieńcy #10

Przychodzę do Was dziś z kolejnymi Muzycznymi Ulubieńcami. Dzisiejsze zestawienie będzie o tyle nie typowe, że jednym z ulubieńców jest cała lista. Dlaczego tak? Bo nie umiem wybrać jednego utworu, a dwa,  wszystkie przestawiają jeden gatunek muzyczny :) Ale o tym napiszę potem. Zapraszam do czytania i słuchania...


piątek, 9 grudnia 2016

Co Słowiance w duszy gra... - muzyczni ulubieńcy #10

* * *
...za moimi oczami rośnie las zamglony
wrastający mi w duszę plątawą korzeni...

(...)
...we mnie olchy w półcieniach letniego przedświtu
jak długonogie ptaki brodzą w ciemnej wodzie...


Po tych kilku postach o muzyce, które tu publikowałam dało się zauważyć, że moje gusta muzyczne są dosyć szerokie. Ale do tej pory nie wspomniałam nigdy o jednym gatunku, który ogromnie lubię, a mianowicie o folku. Więc dziś będzie o muzyce folkowej, naszej rodzimej, trochę nawiązującej do czasów Słowian, ich wierzeń i życia codziennego.

Południca
- cosplay postaci z gry Wiedźmin: Dziki Gon w wykonaniu Eleny

sobota, 19 listopada 2016

Muzyczni ulubieńcy #9

Przychodzę dziś do Was z przepiękną muzyką wytwórni Two Steps From Hell. Dzieliłam się Wami już ich "Heart of Courage", przy okazji publikacji II części fanficka "Wyprawa pod Samotną Górę", więc temat już jest niejako rozpoczęty :)


źródło; Pinterest

czwartek, 20 października 2016

Muzyczni ulubieńcy #8 i trochę mojej pisaniny



Ostatnio słucham trzech utworów na zmianę. Najczęściej rano podczas wykonywania makijażu czy porannej kawy. Fajnie mnie nastrajają przed rozpoczynającym się dniem, dodają energii,  no i są źródłem inspiracji. 


projekt CANVA

piątek, 7 października 2016

Muzyczni ulubieńcy #7



Wiedźmowata muzyka. Tak nazywam ten rodzaj utworów. Kojarzą mi się z pierwotną naturą kobiecości. Nawet jeśli teksty nie mają z tym nic wspólnego... ale czy gdy przymknięcie oczy słuchając tej muzyki, śpiewu, nie przychodzą wam do głowy obrazy zebranej grupki kobiet? Siedzących razem przy ogniu. Gdzieś w chacie, na łące, gotujących, szyjących, śpiewających pieśni, które przekazały im matki i babki? Słuchających w skupieniu opowieści tej najstarszej?... 
Mnie przychodzi to z łatwością. 
Bo dawniej wiedźmami nie nazywano czarownice, ale kobiety doświadczone, często starsze, po prostu WIEDZĄCE. 

środa, 28 września 2016

"Muzyczni ulubieńcy" #6

Dziś nietypowy post o muzyce z ostatniego tygodnia, bo prócz muzyki mam też dla Was trochę fotografii. Ale do rzeczy...

Dziś na warsztacie Adrian von Ziegler. Cenię bardzo jego twórczość. To człowiek bardzo utalentowany, a muzyka jaką tworzy jest jedną z najpiękniejszych jaką miałam okazję słyszeć. Kilka z jego utworów podsunęłam Wam już do posłuchania przy okazji publikacji  II części fanficku "Wyprawa pod Samotną Górę".  
Ja przez ostatnie kilka dni znów słuchałam muzyki Adriana von Zieglera, ale tym razem szukałam wśród jego utworów tych, których nie znałam wcześniej. Wśród tych kilku najciekawszych, najbardziej urzekł mnie "Autumn Forest". Jest on dosyć długi, bo ma aż 20 minut, ale niech Was to nie zraża - słucha się bardzo przyjemnie od początku do samego końca. 
Czemu mi się tak spodobał? Zaczęło się od samego tytułu utworu. Zaintrygował mnie. Głównie dlatego, że jesień jest moją ulubioną porą roku. Lubię gdy dni stają ciemne, ponure i deszczowe. Lubię szybko nadchodzące wieczory i pierwsze przymrozki, które tak ładnie ozdabiają białą koronką zamierający świat. Lubię też rażące, wręcz oślepiające swoim blaskiem, słońce - jakby chroniło urodę tej najpiękniejszej pory roku od zbyt natarczywych spojrzeń nas, śmiertelników...
Jesień jak żadna z pór roku jest magiczna, pełna niedopowiedzeń, tajemniczości... Kiedy przechodzi i w końcu jest to czuję się w końcu dobrze. Bo to jest mój świat - cichy, usłany dywanami rudych, czerwonych, żółtych liści, z siwymi woalami wolno sunących mgieł. Świat, który czeka na swój koniec, a mimo to ostatkiem sił staje się piękniejszy niż był przez cały czas swego istnienia...  

Zapraszam na wyprawę do jesiennego lasu... 

wtorek, 20 września 2016

wtorek, 13 września 2016

"Muzyczni ulubieńcy" czyli czego słuchałam w tym tygodniu? #4

Sentyment do tego co było zawsze wpływał w jakiś sposób na moje gusta. Lubię jak ciuch, mebel, czy nawet kosmetyk nawiązuje do dawnych stylów, historii itp. Bardzo podoba mi się styl mody damskiej XX-lecia międzywojennego. No i zawsze jest ciche westchnięcie jak patrzę na ówczesne ikony jak Pola Negri, Marlena Dietrich... Kobieco, uwodzicielsko i w ogóle wow :P 

poniedziałek, 5 września 2016

"Muzyczni ulubieńcy" czyli czego słuchałam w tym tygodniu? #3



Czasem starczy kilka sekund, żeby się zakochać. Jedno spojrzenie, jedno słowo i już wiesz, że to jest to. Z muzyką jest podobnie. Ileż utworów mija nas co dzień jak przechodnie na ulicy, obojętnych i szarych? Mnóstwo. W reklamach, radiu, telewizji, na YT. Ale niekiedy zdarzy się to szczęście, że włączysz odbiornik właśnie w TYM momencie, klikniesz TĘ piosenkę i wtedy się zaczyna. Muzycznie się zakochujesz i jest po tobie.

Dziś przedstawiam Wam trzy takie wyjątkowe utwory.

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

"Muzyczni ulubieńcy" czyli czego słuchałam w tym tygodniu? #2

Muzyka która towarzyszyła mi od ostatniego wpisu o muzycznych ulubieńcach? Soundtrack do pierwszego sezonu serialu "Outlander" autorstwa Bear'a McCreary'ego. Wyszczególnię kilka utworów, które darzę szczególnym sentymentem, ale poniżej zamieszczam link do kompletnej ścieżki dźwiękowej do pierwszego sezonu, bo słuchałam jej całej. 

niedziela, 21 sierpnia 2016

"Muzyczni ulubieńcy" czyli czego słuchałam w tym tygodniu? #1

Zapraszam na nowy cykl na moim blogu. 
Koncepcja tego projektu jest prosta - dzielę się z Wami tym, co zauroczyło mnie muzycznie w ostatnim tygodniu. Czemu nie miesiącu? Przyznaję, że zastanawiałam się nad zestawieniem miesięcznym, ale szczerze mówiąc przez moje uszy przechodzi tyle utworów w ciągu miesiąca, które z czystym sumieniem zapisuje sobie jako ulubieńców, że byłoby tego zbyt dużo jak na jeden post. 

Zaczynamy.