poniedziałek, 8 maja 2017

Gość wprost ze Śródziemia, czyli "jestę charakteryzatorę" ;)


The Lord Of The Rings - Uruk Hai Theme

Od jakiegoś czasu przygotowuję się do eventu (stąd też moja nieobecność na blogu) związanego ze Śródziemiem, gdzie moim zadaniem będzie zadbać o wygląd kilku postaci. Mianowicie orków. 

Podejmując się tego zadania wiedziałam od początku, że będzie to wymagało ode mnie dokładnego zaplanowania make-upu dla tych osób. A że nie ma tu miejsca na eksperymenty na ludziach (ale na wykonującym makijaż już tak :P), postanowiłam sprawdzić moje pomysły najpierw na sobie i w ostatni weekend podjęłam się próby wcielenia się w jednego z orków, ale nie byle podrzędnego, ale coś ewolucyjnie wyższego, czyli Uruk Hai. Efektem chcę się podzielić z wami. 

Zapraszam do spotkania z Uruk Hai. :) 




Przyznam szczerze, że żadna z postaci którą robiłam, nie sprawiłam mi takiej frajdy. Dokładanie kolejnych elementów wyglądu, blizn, zmiana koloru skóry, jej faktury, domalowywanie szczegółów, a potem na koniec spojrzenie w lustro, na efekt końcowy, gdzie zamiast mojego odbicia widziałam jak patrzy na mnie jakiś stwór, było niezwykłe. Z ogromnym żalem zmywałam tę charakteryzację. 



5 komentarzy:

  1. MEGA!!!!!! Po prostu WOW!!! :D zawsze mnie ciekawiło jak robi się taką drugą skórę :P ale efekt jest po prostu fantastyczny! Co to za event o którym mówisz? ComicCon w Warszawie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest NIESAMOWITE Dorotko!!! Masz niesamowity talent i umiejętności. Super! Naprawdę super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super!! Bardzo przekonująca ta twoja charakteryzacja! :-D Długo zajęło jej stworzenie?
    -Dis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)

      Zrobienie samej charakteryzacji zajęło od początku do końca ok 2,5h - głownie dlatego tak długo (nie licząc czasu na schnięcie np farby, tworzenia blizn, czy montowania uszu), bo szukałam najlepszej metody by odwzorować wygląd.
      Ale jeśli dodać do tego tworzenie kostiumu (szytego spontanicznie), zdjęcia itp to myślę, że 4h na pewno na to poświęciłam. Plus jako bonus 1h zmywania tego :P

      Usuń
  4. Nareszcie mogę dodać komentarz. Dzięki Aniu i tobie Moemi jeszcze raz, już tutaj na blogu, za słowa uznania dla mojej pracy. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłeś. Zapraszam ponownie :)