Dziś ponownie będzie dłuższy rozdział opowiadania i tak już chyba zostanie do końca, bo akcja nam przyśpiesza i będzie się dziać dużo :)
No to jak zwykle lecimy z muzyką.
Dziś mam dla Was jeden utwór. Jest to "Ironfoot" skomponowany przez Howarda Shore'a, jak się zaraz przekonacie bardzo adekwatny do dzisiejszego rozdziału ;)
Troszkę wcześniej przesyłam Wam kolejną część opowiadania - jutro wyjeżdżam i nie miałabym możliwości tego zrobić.
Dziś mam dla Was dosyć długi rozdział :) Cóż nie dało się inaczej, gdyż udajemy się wraz z kompanią Thorina już do wnętrza Ereboru i pewnych rzeczy nie mogłam, a przede wszystkim nie chciałam pomijać lub ograniczać do zdawkowych kilku zdaniowych opisów. Zwłaszcza, że Erebor jest moją ulubioną lokacją w całej historii i gdybym miała możliwość, mogłabym w nim zamieszkać ;) Stąd więcej opisów i próby przedstawienia jak to krasnoludzkie państwo-miasto mogło wyglądać i funkcjonować.
To tytułem małego wstępu :)
A teraz to, co jest stałym elementem każdego kolejnego posta z rozdziałem "Wyprawy...", czyli ścieżka dźwiękowa.
Pierwszy utwór to "Blackened Rots" (Adrian von Ziegler) - mroczny, tajemniczy, groźny - jest tłem dla Ereboru w pierwszej części rozdziału.
Drugi to "Skarazula Marazula" - coś zupełnie przeciwnego do pierwszego utworu.. To wesoły i pogodny kawałek. I idealnie pasuje mi do tańczących krasnoludów ;)
Kolejna niedziela i kolejna, już szósta część opowieści, którą dziś muzycznie ilustrują dwa utwory.
Pierwszy to kompilacja tematów muzycznych dotyczących Miasta na Jeziorze z filmu "Hobbit: Pustkowie Smauga". Jak się nie trudno domyślić będzie tłem dla akcji w Esgaroth ;)
Drugi utwór to "Into the Shadow Realm" który inspirował mnie, gdy opisywałam pustkowia wokół Samotnej Góry.
Oto kolejna, piąta już część mojego fanficka. Dziś jako temat muzyczny do tego fragmentu wybrałam po prostu utwór "The Woodland Realm" z soundtracku z II części filmu "Hobbit", który słyszymy podczas wydarzeń w Leśnym Królestwie.
Proponuję dziś podczas czytania odsłuchać dwa poniższe utwory.
Pierwszy - "Twisted" - inspirował mnie, gdy opisywałam kompanię Thorina w Mrocznej Puszczy i spotkanie z pająkami. Moim zdaniem ta muzyka idealnie oddaje szybkie, przebiegające po gałęziach i lepkich sieciach pająki, a także duszny i mroczny klimat Puszczy.
Co do drugiego utworu to gdy zabierałam się do opisywania Thranduila, szukałam muzyki. która pomoże mi oddać dostojeństwo i powagę tego elfiego władcy. Trafiłam w końcu na fanvideo gdzie tłem muzycznym jest piosenka Enyi "Athair ar Neamh" i to było to. Utwór idelanie oddaje według mnie klimat ukrytego w ciemnej Puszczy tejamniczego królestwa elfów, charakter jego mieszkańców jak i samego elfiego władcy, Thranduila.