wtorek, 13 września 2016

"Muzyczni ulubieńcy" czyli czego słuchałam w tym tygodniu? #4

Sentyment do tego co było zawsze wpływał w jakiś sposób na moje gusta. Lubię jak ciuch, mebel, czy nawet kosmetyk nawiązuje do dawnych stylów, historii itp. Bardzo podoba mi się styl mody damskiej XX-lecia międzywojennego. No i zawsze jest ciche westchnięcie jak patrzę na ówczesne ikony jak Pola Negri, Marlena Dietrich... Kobieco, uwodzicielsko i w ogóle wow :P 


Dziś w Muzycznych Ulubieńcach jedna piosenka, która właśnie tym, że nawiązuje do tamtych czasów, trafiła w mój gust i z chęcią słuchałam jej przez ostatnich kilka dni. 

Cleo, bo ona tę piosenkę wykonuje, znam od kilku ładnych lat, a konkretnie od momentu kiedy zaśpiewała z Donatanem piosenkę "My Słowianie". Po "Słowianach" nic z jej repertuaru nie przykuło mojej uwagi szczególnie, aż do teraz. "Wolę być" jest lekkim, bujającym, utworem z tekstem mniej lub bardziej traktującym o miłości, zależy jak kto interpretuje. Ale mniejsza. Mnie porywa w tej piosence Cleo i cały teledysk w cudnej retro stylizacji. I nie ukrywam, że to rzutuje na postrzeganie całości i mój sentyment do piosenki :) 


Zapraszam do posłuchania :)






7 komentarzy:

  1. Ja tak jak Ty Dorotko, po Słowianach jakos szczegolnie nie sluchalam Cleo. A ta piosenka jest zupelnie inna. Taka spokojna i stonowana :) o faktycznie kobiety na teledysku wystylizowane swietniem. Toczki zawsze mi sie podobaly :D
    Pisze dopiero teraz. Nadrabiam blogowo-internetowe zaleglosci po przyjezdzie z Pragi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I przepraszam za literowki ;>

      Usuń
    2. Jak patrze na takie klipy to się zastanawiam czy nie zmienić datowania w rekonstrukcji his. :)
      Byłaś w Pradze? Ponoć bardzo piękna :) ostatnio czytałam Sagę Husycką Sapkowskiego i mam dość świeży widok średniowiecznej Pragi w pamięci :)
      Nie przejmuj się literówkami, każdemu się zdarzają. ;)

      Usuń
  2. Praga śliczna. Położona na pagórkowatym terenie co dodaje uroku :) jak dla mnie Praga to połączenie naszych równie pięknych miast- Krakowa z Gdańskiem/Gdynią ;) acha i na przyszłość nie polecam polskiego busa. Przynajmniej na dalekobierzne trasy ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dobrze wiedzieć o Polskim Busie, bo na krajowych trasach sobie go chwalę :P

      Usuń
    2. Niestety nie da się korzystać z toalety. O ile można nazwać to toaletą :P ratowały mnie 15 minutowe, zaplanowane przystanki, kiedy ludzie wysiadali, zabierali bagaże a kolejni wsiadali :P No i to wpychanie się po chamsku na początek kolejki przed odjazdem. Ja nie wiem czy to chamstwo mamy jako Polacy dziedziczone z genami? Szkoda, że w polskim busie nie ma numerowanych miejsc. Problem z wpychaniem się byłby rozwiązany.

      Usuń
    3. No to faktycznie nieprzyjemne doświadczenia :/ Oby ostatni raz :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłeś. Zapraszam ponownie :)