„Ta część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem.
Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie.
Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie.
Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej.
To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca.
A potem przekraczacie Tęczowy Most – już razem…”
Autor Nieznany.
Powinnam chyba jakoś podsumować powyższe, jak zawsze to robię... "Nie znasz dnia, ani godziny" - to jest idealne zdanie.
Dziś niespodziewanie odszedł mój kot. Mój Przyjaciel. Powyższy tekst odzwierciedla to jak chciałabym go widzieć i to gdzie jest teraz. Choć niektórzy odmawiają duszy zwierzętom ja wierze, że one ją mają.
A utwór... utwór sprawia, że po raz kolejny się rozklejam. Ale ponoć to dobrze, nie dusić emocji po stracie.
Przykro mi z powodu Twojej straty Doroto {{przytulam}}
OdpowiedzUsuńDorotko . Na 10000% zwierzęta posiadają duszę, a ja sama czuję, że byłam kiedyś psem. Bardzo je kocham ;) także Twój kotek będzie czekał na Ciebie za tęczowym mostem :)
OdpowiedzUsuń(przytulańce z podwójną mocą) :******
UsuńDziękuję za wsparcie Aniu i Moemi.
OdpowiedzUsuńJohn Powell- Forbidden Friendship. Ten utwór zawsze podnosi mnie na duchu :) tutaj od razu z animacją ;) :*
OdpowiedzUsuńhttps://m.youtube.com/watch?v=VD2OBcBCywM
Ten smok to typowy koteł :) "Przyniosę ci zdechłego ptaka/rybę/pająka, gdyż kocham cię!" :) Dzięki Moemi :) Uwielbiam ten fragment jak się Czkawka zaprzyjaźnia ze Szczerbatkiem :)
UsuńJa też :D
UsuńOjej, strata pupila jest okropnie przykra. Sama przeżyłam to już raz, kiedy trzeba było uśpić mojego psa. Od kilku lat mam drugiego, bo nie wyobrażam sobie życia bez zwierzaka w domu. Bardzo współczuję.
OdpowiedzUsuń-Dis
Dzięki za wsparcie Dis. Mój Aran też został uśpiony. Strata boli tym bardziej, że miał tylko dwa lata.
UsuńMam nadzieję, że kiedyś spotkamy się z naszymi zwierzęcymi przyjaciółmi, tak jak w tym tekście, który nam zaprezentowałaś.
OdpowiedzUsuń-Dis
PS. Twój kot miał bardzo ładne imię
Dziękuję. Pochodziło z tolkienowskiego języka elfów, sindarinu i znaczyło "król"...
UsuńW sumie pochodzi. Bo nadal to imię istnieje ;)
Usuń